Co zrobić, kiedy chory pilnie potrzebuje pomocy lekarskiej, a nie może czy nie potrafi powiedzieć, gdzie się znajduje? Na Podkarpaciu została opracowana pierwsza w Polsce aplikacja, dzięki której można będzie uratować życie wielu pacjentom, którzy nagle zachorowali.
Pogotowie samo znajdzie pacjenta
Bardzo często zdarzają się takie sytuacje, gdy chory pilnie potrzebuje pomocy medycznej np. podczas wycieczki w góry czy do lasu, a nie potrafi dokładnie określić, gdzie się znajduje. I nie chodzi tylko o miejsce, w którym przebywa. Bywa, że chory jest w takim stresie, że nie może wymówić ani słowa, a czasem jest tak, że to z powodu nagłej choroby nie potrafi nic powiedzieć.
Z myślą o takich właśnie przypadkach w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie została opracowana aplikacja „Na Pomoc”. Dzięki niej można w ciągu kilku sekund zlokalizować osobę dzwoniącą z dokładnością do dwóch, trzech metrów, i natychmiast rozpocząć akcję ratunkową. Jest to możliwe dzięki temu, że dane osobowe wprowadzone do aplikacji, a także lokalizacja dzwoniącego są błyskawicznie uzupełniane w karcie wyjazdowej. Aplikacja korzysta z nadajnika GPS w telefonie. Mogą z niej korzystać również np. osoby niesłyszące.
Z myślą o takich właśnie przypadkach w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie została opracowana aplikacja „Na Pomoc”. Dzięki niej można w ciągu kilku sekund zlokalizować osobę dzwoniącą z dokładnością do dwóch, trzech metrów, i natychmiast rozpocząć akcję ratunkową. Jest to możliwe dzięki temu, że dane osobowe wprowadzone do aplikacji, a także lokalizacja dzwoniącego są błyskawicznie uzupełniane w karcie wyjazdowej. Aplikacja korzysta z nadajnika GPS w telefonie. Mogą z niej korzystać również np. osoby niesłyszące.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj